Francis

Wersja Jesus chrysler (dyskusja | edycje) z dnia 21:52, 10 lip 2012

(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)

Strona działa w trybie archiwalnym. Jest tylko do odczytu!

Francis

Występuje w części	Left 4 Dead Left 4 Dead 2
Informacje Szczegółowe
Pochodzi z	bd
Wiek	bd
Kolor oczu	brązowe
Kolor włosów	ciemno-brązowe
Praca wykonywana przed infekcją	przez pewien czas zatrudniony przez przedsiębiorstwo żeglugowe, kryminalista, złodziej
Preferowana broń	Strzelba powtarzalna Karabin myśliwski Pistolet P220
Informacje techniczne
Dubbing	Vince Valenzuela
Model/ka	Taylor Knox

Ufff... Dobra rzecz, jestem niezniszczalny!

Francis

Francis to jeden z nielicznych Ocalałych i równocześnie grywalna postać w w Left 4 Dead. W przeszłości notorycznie miewał problemy z prawem, głównie za napady rabunkowe i atakowanie innych osób. Z jego tatuaży można wywnioskować, że jest członkiem Legionu Piekieł. Odznacza się wyjątkową nienawiścią względem otaczającego go świata, co upodabnia go trochę do Nicka, który na wszystko marudzi. Francis niejednokrotnie celowo dogryza towarzyszom, czym drażni szczególnie Billa.

Informacje

Francis to prawdopodobnie motocyklista, członek Legionu Piekieł. Dobrze zbudowany (choć przez Nicka nazywany tłustą, noszącą kamizelki małpą), ma brązowe oczy i ciemno-brązowe włosy oraz brodę w tym samym odcieniu. Porusza się w skórzanej kamizelce, pod którą widać jedynie podkoszulkę, ciemnych, jeansowych spodniach opiętych na biodrach szerokim, bordowym paskiem i ciężkich butach roboczych, prawdopodobnie glanach. Na jego dłoniach zawsze znajdują się skórzane rękawiczki bez palców, a ramiona bohatera pokryte są licznymi tatuażami.

Historię bohatera poznajemy z komiksu - dwa dni po pierwszej Infekcji, Francis podjął się kradzieży - nieudanej, gdyż w chwili ucieczki, został zatrzymany przez policjantów, niosąc płasko-ekranowy telewizor. Co ciekawe, próbował ich przekonać, że sam jest gliniarzem. Opowieść tę bohater przedstawia w barze przyjaciołom, a Ci lojalnie go informują, że w Pensylwanii, gdzie bohater będzie odsiadywał karę, nie są dopuszczane wizyty małżeńskie. By nie marnować czasu, Francis wychodzi na zaplecze z niedawno poznaną dziewczyną (Sandrą), której imienia nie potrafi zapamiętać. W chwili pocałunku, Sandra poczuła się gorzej i zwymiotowała, brudząc kurtkę bohatera. Ta scena to jeden z licznych przykładów jego zarozumiałości i samouwielbienia - otrzepując kurtkę, stwierdza on : wiesz, to nie było tego warte. Po niedługim czasie dziewczyna zmienia swoje zachowanie, atakując Francisa i kalecząc jego szyję. Bohater jednak nie zdaje sobie sprawy z dramatycznej sytuacji i powagi zmiany, jaka zaszła w jego partnerce - z kłopotów wyciąga go kolega z baru, Duke (przybrany w koszulkę z logiem zespołu Midnight Riders) który zastrzelił świeżo narodzoną zarażoną. Tłumaczy on sytuację Francisowi w sposób ujawniający nieufność do władz, a ten, nie wierząc w jego teorie, obraża wybawcę. Jednak po wyjrzeniu na ulicę dostrzega tłum nienaturalnie zachowujących się ludzi i zbiera kolegów na dach, każąc im wnieść tam również szafę grającą. Uzbrojeni motocykliści obserwując tłum zainfekowanych stwierdzają, że muszą być tysiące chorych. Francis oddaje pierwsze strzały w ludzi na ulicy, odliczając : 999, 998, 997..., czym motywuje sowich przyjaciół do rozpoczęcia rzezi.

Bohater uważa nadejście Zielonej Grypy za najlepszą rzecz, jaka mu się w życiu przytrafiła.

Oficjalny opis

Francis
	Wiek: Nieznany
	Miejsce urodzenia: Nieznane
	Regularnie wchodzący w konflikt z prawem, Francis cechuje się zarozumiałością, pewnością siebie i niemal namacalnym przeświadczeniem, że jest niezniszczalny. Jako jedyny Ocalały wydaje się on lubić Infekcję, gdyż ta położyła kres wszelkiej odpowiedzialności karnej i policji (której zapewne, jak większości rzeczy, nienawidzi) i pozwoliła mu na niczym nieograniczoną demolkę i zabawę, którą z miejsca sobie urządził, gdy tylko znalazł broń palną. Jak twierdzi, nadejście Zielonej Grypy to najlepsza rzecz, która mu się przytrafiła w życiu i można odnieść wrażenie, że Francis umiałby się przyzwyczaić do takiego życia.