Cremator

Strona działa w trybie archiwalnym. Jest tylko do odczytu!

Cremator

Cremator.jpg
Przynależność Kombinat
Pochodzenie nieznane
Rasa nieznana
Bronie Immolator
Informacje techniczne
Projektant Dhabih Eng

Cremator (ang. osoba zajmująca się kremacją) to wycięta z ostatecznej wersji Half-Life 2 jednostka Kombinatu. Najprawdopodobniej neutralna, której nadrzędnym celem było utrzymywanie porządku. Jej głównym zadaniem było oczyszczanie ulic City 17 z martwych ciał. Zwłoki, które usuwał Cremator należały najprawdopodobniej do unieszkodliwionych wcześniej stworzeń (np, headcraby), które dostały się do chronionej części miasta. Możliwe także, że podczas powstania Crematory mogły być używane do walki z rebeliantami.

Spis treści

[edytuj] Wygląd

Nie wiadomo czy Cremator jest człowiekiem czy obcym. Najprawdopodobniej to jedna ze zmodyfikowanych form ludzkich podobnie jak Żołnierz Kombinatu czy Stalker. Ubrany jest w długi zielonkawy płaszcz, chroniący go przed ogniem, oraz w biały hełm. Jedyną odkrytą częścią ciała są chude ramiona. Bronią - narzędziem pracy Crematora jest Immolator, broń podobna w działaniu do miotacza ognia, która neutralizuje tkankę organiczną w podobny sposób jak kule energii karabinu pulsacyjnego AR2. Immolator również został wycięty z końcowej wersji Half-Life 2. Hełmy (bądź całe głowy) Crematorów miały być produkowane przez dzieci, w fabrykach Kombinatu znajdujących się w przemysłowej części City 17[1]. W wersji beta Half-Life 2, zachował się model Crematora wraz z animacjami ruchu oraz kilkoma dźwiękami, jednak nie posiada on zaimplementowanej sztucznej inteligencji.

[edytuj] Występowanie w grze

Postać Crematora nie przepadła całkowicie wraz z wersją beta gry. W Half-Life 2, w bazie Black Mesa East mamy nawiązanie do tej postaci. W słoiku z płynem (najprawdopodobniej formaliną) znajduje się głowa Crematora. Według tego co powiedział Eli Vance, jego córka Alyx Vance znalazła ją i przyniosła do zbadania, jednak nadal nikt nie wie co to może być.

[edytuj] Galeria

[edytuj] Przypisy

  1. Raising the Bar