Użytkownik:Spaqin

(Różnice między wersjami)

Strona działa w trybie archiwalnym. Jest tylko do odczytu!

(Utworzył nową stronę „{{BronHL infobox |grafika=Spaqin.jpg |grupa=Broń nieznanego pochodzenia. |typ=Dziwna. |obrazenia=W zależności od przeciwnika. |ciosy=Duże. Ale dopiero, jak się pos...”)
 
 
(Nie pokazano 1 wersji utworzonej przez jednego użytkownika)
Linia 11: Linia 11:
 
|noszone=Nie nosi amunicji tylko dlatego, że nie nosi broni.
 
|noszone=Nie nosi amunicji tylko dlatego, że nie nosi broni.
 
|uzycie=<span></span>
 
|uzycie=<span></span>
A wy zboki jesteście! :O
+
O czym wy myślicie?! Hę?!
 
|odpowiedniki=Leń.
 
|odpowiedniki=Leń.
 
|byt=Ludzki.
 
|byt=Ludzki.
Linia 33: Linia 33:
  
 
{{Bronie}}
 
{{Bronie}}
 +
[[Kategoria:Borealisopedyści]]

Aktualna wersja na dzień 19:47, 13 paź 2009

Spaqin
Spaqin.jpg
Przynależność Broń nieznanego pochodzenia.
Typ Dziwna.
Używane przez

O czym wy myślicie?! Hę?!

Właściwości
Obrażenia W zależności od przeciwnika.
Szybkostrzelność Duże. Ale dopiero, jak się postara.
Odrzut Jak mnie można odrzucić?! :(
Rozrzut Minimalny.
Prędkość pocisku 6 km/h
Magazynek Nie ma magazynku. A w piwnicy tylko rower stoi.
Noszona amunicja Nie nosi amunicji tylko dlatego, że nie nosi broni.
Komenda Ludzki.
Odpowiedniki Leń.

Spaqin to broń niedostępna w normalnej grze. W nienormalnej też. Zresztą - nie ma dziwne, bo to ani to mocne, ani jakoś szczególnie słabe. Ot, przeciętne.

[edytuj] Ogólna charakterystyka

  • Wredne to.
  • I ciężkie!
  • Strasznie. Waży co najmniej 60kg. A ważył się dobre kilka lat temu.
  • Zasięg - dokąd sięga Internet.
  • Moc - 666 koni mechanicznych. Znaczy się, takie ma marzenie.
  • Nic go nie może zestrzelić. To chyba dlatego, że nikt do niego nie strzelał na razie, więc nie wiadomo do końca.
  • A leniwe to!
  • Bardzo. Jak nie ma motywacji, to nie ma działania.
  • Ale czasem jak nawet i jest motywacja, to działania wciąż nie ma.

[edytuj] Taktyki

Zostaw w spokoju. Znudzi mu się w końcu. Albo pójdzie spać. Ewentualnie możesz się kłócić, ale nie jest to najlepsze rozwiązanie. Bo w końcu tak czy siak, przegrasz.